Jestem niemal pewien, że Gore Verbinsky tworząc 13 lat później "Rango", (czyli film, gdzie Depp podkładał głos głównemu bohaterowi) wzorował się przede wszystkim na "Las Vegas Parano". Oto przykłady:
1. Duke z "Las Vegas..." zachowuje się podobnie jak Rango. Ponadto ten pierwszy miętoli w zębach fifkę, ten drugi wykałaczkę. Ubiór ich obu jest bardzo podobny i nawet w Rango raz wykorzystano ten charakterystyczny świst użyty ze trzy razy przez Duke'a w "Las Vegas...".
2. A jeśli ktoś by jeszcze nie wierzył, tytułowy Rango jest bliźniaczo podobny do Deppa z plakatu reklamującego "Las Vegas...."
P. S. A tak ogólnie film fenomenalny. Pozytywnie mnie zaskoczył. Gra aktorska na najwyższym poziomie, a same pomysły reżysera momentami sprawiały, że otwierałem oczy szeroko ze zdumienia, a przecież kilka podobnych fimów w życiu widziałem. Jedynie polski lektor spartolił mi częściowo przyjemność oglądania.